Zacząłem formalizować zasady polskiej interpunkcji. Wiedziałem, że to nie będzie proste, więc nie spieszyło mi się z tym. Komplikacje wynikają z tego, że polska interpunkcja częściowo opiera się na kryterium składniowym, częściowo intonacyjnym, a w dodatku istnieje szereg reguł dodatkowych (na przykład reguła cofania przecinka w wypadku zbiegu dwóch spójników w tzw. spójniku zestawionym). Co prawda, znakomity Słownik interpunkcyjny prof. Podrackiego pomaga mi na co dzień, ale przekształcenie zawartej w nim wiedzy nie jest zadaniem banalnym (zwłaszcza że nie wszystkie wyjątki obejmuje). Trudność szczególna wiąże się z wyrazami, które inaczej oddziela się w zdaniach złożonych, a inaczej traktuje w zdaniu pojedynczym:
Kup mi chociaż dwie bułki!
ale:
Kupił mi dwie bułki, chociaż groszem nie śmierdzi.
Innym problemem są wyrazy takie jak „jednak”, „bowiem”, „zaś”: można je umieszczać w różnej odległości od przecinka (szyk przestawny), więc trudno zbudować właściwą podpowiedź dla użytkownika. Czary goryczy dopełnia interpunkcja zdań takich jak:
Marek, który kupuje zdechłe koty, obdziera je ze skóry i produkuje kocie futra.
Chodzi oczywiście o przecinek przed „obdziera”.
Mimo to już zaprojektowałem w miarę znośne reguły dla prostych spójników, dla „żeby” i jego kolegów, dla „gdy” i „kiedy”...
Dotychczas dla języka polskiego nie istniał żaden skuteczny system poprawiania interpunkcji. Co prawda, w programie Microsoft Word (używam wersji 2000) istnieje korektor gramatyczny, ale reguły interpunkcyjne w nim zawarte są zbyt proste: każde zdanie zaczynające się od „Kiedy” chce traktować jako pytanie... Tymczasem częstszy jest błąd postawienia pytajnika na końcu zdania złożonego: „Jadzia pytała, jak się czujesz?”. Drugim uproszczeniem w istniejącym korektorze jest brak uwzględnienia niektórych spójników zestawionych (np. nie uwzględnia „a zatem”, „a więc”, „a jednak”, „niemniej przeto”, „właśnie gdy”).
Kup mi chociaż dwie bułki!
ale:
Kupił mi dwie bułki, chociaż groszem nie śmierdzi.
Innym problemem są wyrazy takie jak „jednak”, „bowiem”, „zaś”: można je umieszczać w różnej odległości od przecinka (szyk przestawny), więc trudno zbudować właściwą podpowiedź dla użytkownika. Czary goryczy dopełnia interpunkcja zdań takich jak:
Marek, który kupuje zdechłe koty, obdziera je ze skóry i produkuje kocie futra.
Chodzi oczywiście o przecinek przed „obdziera”.
Mimo to już zaprojektowałem w miarę znośne reguły dla prostych spójników, dla „żeby” i jego kolegów, dla „gdy” i „kiedy”...
Dotychczas dla języka polskiego nie istniał żaden skuteczny system poprawiania interpunkcji. Co prawda, w programie Microsoft Word (używam wersji 2000) istnieje korektor gramatyczny, ale reguły interpunkcyjne w nim zawarte są zbyt proste: każde zdanie zaczynające się od „Kiedy” chce traktować jako pytanie... Tymczasem częstszy jest błąd postawienia pytajnika na końcu zdania złożonego: „Jadzia pytała, jak się czujesz?”. Drugim uproszczeniem w istniejącym korektorze jest brak uwzględnienia niektórych spójników zestawionych (np. nie uwzględnia „a zatem”, „a więc”, „a jednak”, „niemniej przeto”, „właśnie gdy”).
Komentarze
Bardzo mi się podoba to, co robisz; od dawna coś podobnego chodziło mi po głowie. Czy można w jakiś sposób wspomóc ten projekt?
Bardzo mi się podoba to, co robisz; od dawna coś podobnego chodziło mi po głowie. Czy można w jakiś sposób wspomóc ten projekt?
"rozstanie się bywa bardzo bolesne"
gdyż wyraz "rozstanie" jest też formą czasownika "rozstać się" w czasie przyszłym (nie chodzi o rzeczownik odsłowny). Oznacza to, że w ogólnej regule należy zrobić wyjątek, ale jest to bynajmniej niełatwe, bo trzeba by też zrobić regułę wyjątkową dla czasowników, których formy pokrywają się z formami innych części mowy...
Jak można wspomóc?
- dopisując kolejne typy błędów przy wpisie "gromadzimy błędy językowe" (po lewej w menu)
- sugerując nowe kategorie wykrywanych błędów
- redagując same reguły.
Otóż same reguły będzie można zapewne redagować online, bez wchodzenia w szczegóły składni reguł, ale zanim ten system powstanie, trochę wody w Wiśle czy innej Odrze upłynie :)
Zaczęła się sesja egzaminacyjna, i wzięli się do nauki. (= więc wzięli się do nauki)
Nadszedł październik, i studenci rozpoczęli naukę. (= toteż rozpoczęli naukę).
http://so.pwn.pl/zasady.php?id=629784
Wydaje się, że orzekamy o tym, jaką funkcję pełni spójnik "i", na podstawie treści zdań, co wyklucza mozliwość formalizacji.
Olga
Ja w swoich regułach dążę do ujednolicania i maksymalnego upraszczania; osoba, która ma pojęcie o takiej możliwości użycia spójnika "i", nie usunie przed nim przecinka; a ten, kto usunie pod wpływem sugestii korektora, i tak błędu nie popełni. I wilk syty, i owca cała.
"Wiadomo bowiem że ..."
przecinek bedzie przed bowiem czy po? mysle, ze przez akcent powienien byc po.
Pozdrawiam!